IGF


zdjęcie-Pył pustynny znad Sahary nad Polską

Pył pustynny znad Sahary nad Polską

Dzisiejszego dnia obserwować możemy spektakularne niebo nad Polską - mówi dr hab. Krzysztof Markowicz, prof. ucz. z Zakładu Fizyki Atmosfery IGF. Słońce od rana zasłonięte jest bowiem grubą warstwą pyłu pustynnego znad Sahary. Wygląda to tak, jakby chmury przesłaniały słońce. Obrazy satelitarne pokazują jednak, że nad wschodnią Polską brak jest zachmurzenia, za to widoczne jest „coś”, co przypomina smog. Grubość optyczna dzisiejszego poranka wynosiła ok. 0.8, co jest wartością bardzo wysoką i spotykaną w Polsce nie częściej niż raz w roku. Wykładnik Angstroma spadł do poziomu 0.3, co wskazywało na obecność względnie dużego aerozolu. Dane z lidaru pokazują, że warstwa pyłu rozciągała się od ok. 3 do 6 km. Nie ma zatem wątpliwości - to "pustynia" przysłania nam dzisiaj słońce. Gołym okiem widać, że jest ciemniej, niż zwykle. Dokładne pomiary promieniowania słonecznego docierającego do powierzchni ziemi wskazują, że jest go znacząco mniej (na godzinę 9:00 około 100 W/m2 czyli 20%). Z całą pewnością można powiedzieć, że napływ piasku jest wyjątkowy. Co ważne, brak zachmurzenia umożliwia pomiary, o które niełatwo w naszych warunkach. W Polsce napływy piasku zazwyczaj są rejestrowane w wilgotnych masach powietrza, w których rozwijają się chmury. Obecność dużej ilości piasku powoduje spadek energii docierającej od słońca, co przekłada się bezpośrednio na mniejsze strumienie ciepła do atmosfery i tłumienie konwekcji. Warunki do rozwoju burz ze wschodniej Polsce będą zatem słabe, czego nie można powiedzieć o zachodzie kraju. Tam prognozy są bardzo złe. Może jednak piasek trochę osłabi dzisiejsze zjawiska. Tym bardziej, że wielkość modeli meteo nie bierze pod uwagę obecności aerozolu i może w tym przypadku przeszacowywać potencjał do rozwoju burz.

 

Stacja Badawcza Transferu Radiacyjnego w Strzyżowie


Opublikowano dnia - 14 lipca 2021 06:00
Ostatnia zmiana - 14 lipca 2021 11:38
Publikujący - Sekretariat IGF


Cofnij